niedziela, 12 maja 2013

majowo. komuni(stycznie).

Mniej więcej rok temu komunionizował się mój chrześniak. Szymon.
A tu, ot proszę, przypadek sprawił, że wylądowałam na komunii... Szymona.

Alph'a postanowiła skapitulować i się rozładować. Bosko ;-)

 
fot. Mycha & Juwicz
  
- Nie namawiaj mnie na piwo po komunii – broni się mój tata, uwielbiający browarek.
Nie próbuję go namawiać, tłumaczę: Chrystus zjadł chleb i od razu strzelił sobie kielicha, nic w tym złego.

1 komentarz:

  1. A u nas był zakaz robienia zdjęć w kościele:P
    Jeden pan, jako że było, że nie wolno robić zdjęć aparatem, próbował robić telefonem:D Szybko został ustawiony do pionu ;)

    Ola

    OdpowiedzUsuń