poniedziałek, 29 września 2014

rumunia, oh yeah!

fot. Mycha & fewshots.blogspot.com

Kraków w 17 godzin.




Za te wspólne pół roku uśmiechów, spacerów, pijaństwa, sushi, kolacji 'nawinie', szczerego śmiechu, nocnych rozmów, rad, wsparcia, krzyków, nerwów, fochów, wyjazdów bliskich i tych dalszych, orzechówki, Titanica, przeprowadzki i materaca.

Życzę Ci, żebyś w końcu nabrał pokory.
I niech tym razem Ci się uda.
Pamiętaj, że jedno bez drugiego nie zadziała.

PS. Czekamy na movie!

niedziela, 21 września 2014

последний этаж.


Zawsze wolałam czytać o zabytkach niż je zwiedzać.
W zwiedzaniu jest jakiś przymus podziwu, zainteresowania.
Obłuda.
Czasami ktoś pokazuje mi coś z dumą, a ja czuję się jak oszustka, bo kiwam głową, ale nic a nic mnie nie obchodzi wieża, zamek czy brama...

środa, 17 września 2014

wIEŚmAC.

Myśli Pani czasami, że ma tylko jedno życie?
I czy, gdyby przyszło teraz umrzeć, zadałaby Pani sobie pytania typu:
- czy śmiałam się wystarczająco często?
- czy wystarczająco często tańczyłam, pracowałam, odpoczywałam?
- czy przeczytałam wystarczająco dużo książek?
- czy wystarczająco często bosymi stopami spacerowałam po rosie na łące?
- czy wystarczająco kochałam i czy byłam wystarczająco kochana?
- czy wystarczająco...

Chyba jak każdy z nas prawie wszystkiego w życiu spróbowałam za mało.
Tylko niektórym szczęśliwcom udaje się wypowiedzieć słowa: niczego nie żałuję, wiele rzeczy dostałam pod dostatkiem i to w pierwszym gatunku.
 
fot. all of the day.

wtorek, 16 września 2014

...tutaj szczęście!

fot. Mycha & fewshots.blogspot.com



Największym sukcesem człowieka nie jest to, co pisze czy co osiąga,
lecz to, kim jest i jaki świat nosi w sercu.
Szczęście płynie z naszego wnętrza i ze szlachetnych więzi z ludźmi.
To właśnie pragnienie szczęścia sprawia, że mamy odwagę wypływać na głębię życia,
spełniać marzenia i dążyć do wyznaczonych celów...
                                                                                               I love.