niedziela, 31 grudnia 2017

make a statement.

Luzu w Nowym Roku!
Bo wszyscy umrzemy :-)
Zajmijcie się sobą :-) 
Tak moja mamuśka zaczęła w wieku 65 lat ;-)



PS. Kluczy nie zgubcie! :-)

WPIS NUMER 700! 
HURRA!

niedziela, 24 grudnia 2017

choinka 2o17.

Wiem, że się spóźniam.
To nic nowego ;-)


W tym roku tylko nasza :-)
Jakoś tak wyjszło.

środa, 20 grudnia 2017

środa, 13 grudnia 2017

power.

Boję się śmierci oraz niedołężności.
Boję się poczucia bezradności.

czwartek, 7 grudnia 2017

"kobiety są jednak głupie".

Pewnie dziś jestem zgorzkniała.
Ale szybko mi minie.
Na przykład jutro.

czwartek, 23 listopada 2017

intelektualistka w gaciach!


Agata jest trzydziestolatką!
Najlepszego!
LOVE :-)

Zawsze wiedziałam, że będziesz naukowcem ;-)

poniedziałek, 20 listopada 2017

niedziela, 19 listopada 2017

reklama. REKLAMA.

Halloween z opóźnieniem :-)

czwartek, 16 listopada 2017

ganiamy jesień.

A gdy jesień się kończy... to się robi bałagan. 
Ewa i Zuza :-) 

poniedziałek, 6 listopada 2017

taste of LOVE.

fot. Mycha & fewshots.blogspot.com

MIESIĄC :-)

niedziela, 29 października 2017

środa, 25 października 2017

jestem marnym celebrytOM.


Sarnico, Italia.
Ottobre 2o17.

piątek, 20 października 2017

keep me warm.

Cześć Tato,
Bardzo tęsknię.

77!

poniedziałek, 16 października 2017

sobota, 14 października 2017

sobota, 23 września 2017

płyniemy!


Taki fun ;-)

czwartek, 21 września 2017

lato.rośle.

A gdy lato się kończy... to się leży.
Ewa i Zuza :-)

niedziela, 17 września 2017

środa, 13 września 2017

been this way.

Zaliczam się do osób szczęśliwych choć wątpię, że na to zasłużyłam.

 fot. strajch.pl

niedziela, 10 września 2017

poniedziałek, 4 września 2017

życie jest w porządku.

Wszędzie królują pozy, bogactwo jest na pokaz, religia zaś nie może się obyć bez przepychu. Za to serce nie ma tu nic do gadania (...).


Wycieczka do Lichenia.
Prawie jak pielgrzymka.
Auć.
Dupsko boli :-)

piątek, 1 września 2017

good things come to those who wait.


(...) kompletnie nie umie grać w szachy. 
Gra tak samo, jak żyje: na wyczucie. Stara się, jak może. Ale szachy to sport umysłowy, a nie sport emocji.
Życie to też sport umysłowy, przynajmniej częściowo. Oczywiście niezbędna jest też w nim porządna porcja emocji. 
Trochę szczęścia również nie zaszkodzi.
Hendrik Groen


Cygański cyrk.
Ewa, tak jak ja, ma już... 18 lat ;-)