poniedziałek, 27 czerwca 2016

high school.


Spotkaliśmy się w dziewięć osób po dziesięciu latach.
Ludzie się nie zmieniają.

Zawsze byłam aspołeczna :-)
Ale świat przecież nie jest doskonały.

Żyję w Matrix'ie ;-)

czwartek, 23 czerwca 2016

niedziela, 19 czerwca 2016

snapchat.

Są ludzie, którzy mają super start i im nie wychodzi.
Inni wyrywają się z piekła, w którym nigdy nie chciałabym wylądować, i odnoszą sukces.
To nie są czasy, gdy to gdzie człowiek się urodził i wychował ma największe znaczenie.
To nie jest też kwestia poziomu intelektu, atrakcyjności, kasy, itp..
Nasza sytuacja jest kombinacją wyboru i wytrwałości.
Kiedy nam coś nie wychodzi, to my mamy rzeczy do poprawy.
Musimy ruszyć dupę i sobie pomóc.

Zawsze będzie ktoś lepszy czy bogatszy ode mnie.
I zawsze znajdzie się ktoś, kto odniósł większy sukces.
Godzę się z tym.
I idę dalej :-)

wtorek, 7 czerwca 2016

memory fades.


Jestem fatalna w udawaniu.
Poprawność nie jest moją mocną stroną.
Od dzieciństwa mówiono mi - przestań robić miny.
One same się robią :-)

O samym wyjeździe pisałam szerzej tutaj, a tu wrzuciłam zdjęcia z GoPro.
Teraz zapraszam do obejrzenia filmu z najbardziej na świecie irytującym zestawem piosenek :-)
Tu nawet wspomniałam kto najczęściej, najwięcej i najgłośniej je śpiewał.

Tęskno mi za Peronem. 
Ach jo.

niedziela, 5 czerwca 2016

37. Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Piosenki i Tańca, Konin 2o16


'Cause the players gonna play, play, play, play, play...
And the haters gonna hate, hate, hate, hate, hate...
Heart-breakers gonna break, break, break, break, break...
And the fakers gonna fake, fake, fake, fake, fake...
Baby, I'm just gonna shake, shake, shake, shake, shake...
Shake it off, shake it off! ;-)

Nie nadaję się na towarzystwo dorosłych.
Dobrze, że my nadal jesteśmy jak dzieci.
No jak - tego bym nie zatańczyła?!
Moja droga Aleksandro :-)