sobota, 11 sierpnia 2012

Ona pragnie tego, co niewielu potrafi dać. 
Pragnie rzeczy prostych. 
Mało kto potrafi robić jeszcze to, co proste. 
Chce jeść domowe kanapki z topionym serem, a nie obiad w luksusowej restauracji. Chce siedzieć na plaży o zachodzie słońca, a nie spędzać urlop w egzotycznych krajach. Otrzymywać skreśloną własnoręcznie kartkę z napisem "Zależy mi na Tobie", zamiast jubilerskiego cacka kupionego przed trzema laty. Chce, żebyś ją uczesał, a nie posyłał do salonu piękności.
Ona pragnie rzeczy jeszcze prostszych. 
Takich, o których można by sądzić, że o nich zapomnieliśmy. Chce, abyś spytał ją o zdanie, nim pocałujesz ją po raz pierwszy i drugi. Chce, abyś trzymał ją za rękę, kiedy będziecie oglądać stare filmy na kanapie. Chce, abyś przy rozmowie patrzył na nią. 
Tak wielu z was, chłopaki, się myli. 
Wydaje wam się, że chodzi o to, gdzie ją zabierzecie, co kupicie na urodziny i Boże Narodzenie, wydaje wam się, że wystarczy rozszyfrować jej myśli. Wydaje wam się, że chodzi o to, abyście zostali jej najlepszym kochankiem, i o to, co sądzi o waszej karierze, przyjaciołach, rodzinie, wydaje wam się, że chodzi o to wszystko, co nigdy nie będzie miało dla niej znaczenia.
Nie ma nic przeciwko temu, abyś wychodził z kumplami tak często, jak Ci się podoba. 
Chce, abyś się cieszył życiem. Chce, abyś był szczęśliwy w pracy i odnosił sukcesy. 
Nie musisz być superkochankiem. 
Chce poznać Twoje ciało i nauczyć Cię swojego. 
Od czasu do czasu możesz być zachłanny, egoistyczny i wymagający. 
Chce dojść z Tobą do porozumienia. 
Chce w pełni wykorzystać dany wam czas.

"Czego ona chce?" - ktoś zapytał. 
Chce tylko być kochana, po prostu.
W czasie przeszłym, teraźniejszym i przyszłym.
25te urodziny.
Wszystkiego, do czego nie udało nam się jeszcze dotrzeć ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz