Na mnie się nie krzyczy.
Mnie się kocha.
Jestem zmęczona ankietą,pracą magisterską i jakimś takim własnym niezorganizowaniem.
Niby piszę, analizuję, dodaję, rośnie to w oczach.
Ale...ot, ale!
Maj jest i trwa.
Na wielkie rzeczy pozostało...trzy lub też 16 dni.
I po cichu odliczam wierząc we wszystko co się do mnie mówi.
Czuję się dennie kiedy ufam.
Ale ufam.
Może czasami tylko za dużo tego zaufania.
Kto nie ryzykuje ten nie ma.
Mam.
Wartość, której się nie oceni i nie chcę jej stracić.
Przyjaźniami buduję świat, w najdrobniejszych cegiełkach.
Jeżeli kogoś gubię, to niespecjalnie, przypadkowo.
A jak znajduję, to nie chcę zgubić.
W całym tym zaufaniu nie chodzi o wiele.
Czas nadszedł by coś zmienić, coś za sobą zostawić, zamknąć, otworzyć coś nowego, budując coś co może mieć ogromne znaczenie, opierając to wszystko na...zaufaniu.
To może i śmieszne, ale z drugiej strony moje, wrażliwe.
Dorosła osoba po prostu WIERZY.
Szczyt komedii, szczególnie jak ktoś zdobywa doświadczenie, w firmach, w których o zaufaniu...się nawet nie myśli!
Czemu to wszystko?
Nie wiem, bo przecież doktorat chcę pisać z czegoś zupełnie odmiennego.
Tylko to też nie o doktorat chodzi.
Nie fetysz granic mnie tu trzyma, lecz miejsca i w tych miejscach przyjaźń.
Nie nowość.
Będzie dobrze ;-)
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie.
Mnie się kocha.
Jestem zmęczona ankietą,pracą magisterską i jakimś takim własnym niezorganizowaniem.
Niby piszę, analizuję, dodaję, rośnie to w oczach.
Ale...ot, ale!
Maj jest i trwa.
Na wielkie rzeczy pozostało...trzy lub też 16 dni.
I po cichu odliczam wierząc we wszystko co się do mnie mówi.
Czuję się dennie kiedy ufam.
Ale ufam.
Może czasami tylko za dużo tego zaufania.
Kto nie ryzykuje ten nie ma.
Mam.
Wartość, której się nie oceni i nie chcę jej stracić.
Przyjaźniami buduję świat, w najdrobniejszych cegiełkach.
Jeżeli kogoś gubię, to niespecjalnie, przypadkowo.
A jak znajduję, to nie chcę zgubić.
W całym tym zaufaniu nie chodzi o wiele.
Czas nadszedł by coś zmienić, coś za sobą zostawić, zamknąć, otworzyć coś nowego, budując coś co może mieć ogromne znaczenie, opierając to wszystko na...zaufaniu.
To może i śmieszne, ale z drugiej strony moje, wrażliwe.
Dorosła osoba po prostu WIERZY.
Szczyt komedii, szczególnie jak ktoś zdobywa doświadczenie, w firmach, w których o zaufaniu...się nawet nie myśli!
Czemu to wszystko?
Nie wiem, bo przecież doktorat chcę pisać z czegoś zupełnie odmiennego.
Tylko to też nie o doktorat chodzi.
Nie fetysz granic mnie tu trzyma, lecz miejsca i w tych miejscach przyjaźń.
Nie nowość.
Będzie dobrze ;-)
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu.
Czas i tak upłynie.
By zobaczyć czy można ufać najpierw trzeba komuś zaufać ;) Inaczej się nie da.
OdpowiedzUsuńOla
Analizy statystyczne do prac dyplomowych ONLINE
OdpowiedzUsuńPełna obróbka danych ankietowych (wykresy, charakterystyki liczbowe, korelacje), analizy statystyczne wyników badań, weryfikacja hipotez, pomoc w statystycznym formułowaniu problemów badawczych.
Pomoc odbywa się wyłącznie drogą elektroniczną, szybko, wygodnie, a co najważniejsze z gwarancją najwyższej jakości świadczonej usługi.
Jestem magistrem matematyki stosowanej, od 7 lat zajmuję się wykonywaniem statystyk do prac, obróbką i analizą danych.
Zapraszam
gg 4593140 globmistrz@tlen.pl
analizy-statystyczne.host77.pl