piątek, 3 lutego 2017

dialogi za miliony.

Bo ona jest na diecie.
Opartej na węglowodanach przyklepanych  miodem, lukrem i cukrem pudrem.
Miała męża, ma trzy koty.
I prowadzi dialogi z tym, z którym nie jest, ale się z nim całuje i biega na randki.
Ona: Nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale najzwyklej w (moim) świecie zgubiłam kiełbasę. Nie widziałeś gdzieś? Ta długo-dojrzewająca... Ty wjebałeś, koty wjebały czy ja wjebałam?
On: Ty wjebałaś.
....
On: Przyznaj się, nikomu nie powiem :-)
Ona: Chuju, nie kłam. Wjebałeś kiełbasę. Koty też tak mówią. 4 głosy na Ciebie.

Co tu się dziwić, że (już) nie ma męża :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz