sobota, 17 grudnia 2011

choink(a/i) :-)

Tymczasem...
 
...u mnie...
 
 

...u Jutki...

...u Basi i Tomka...(i pasożyta)

Coraz bliżej święta :-)




Edit, 19.12.2011

Któryż mężczyzna jest wolny od próżności? 
Chyba żaden. 
Zupełnie tak samo jak kobiety.

7 komentarzy:

  1. Mnie ubieranie choinki pewnie w tym roku ominie.
    Chyba poza samymi już świętami to wszystko mnie ominie. Więc ciężko poczuć klimat.

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety przeżyję:P
    Ale wolałabym przeżywać, ale święta. Te będą do bani.
    Choinki to już dawno nie ubierałam ;) Ale i tak zawsze było inaczej, lepiej. Jeszcze może mi z bratem przyjdzie jechać do domu, o niczym innym nie marzyłam:P

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. On jest wiesz...tak na "dobicie" :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatecznie oddam mu chociaż bagaże i pojadę jakże komfortowym osobowym z tłumem innych wracających na święta ;) W sumie nie wiem co gorsze.

    Ola

    OdpowiedzUsuń