To było jedno z tych miejsc, gdzie odczuwa się potrzebę pozostania bez wyraźnego powodu. Po prostu rzeczy są tam na swoich miejscach, a ludzie nie podnoszą głosu bez potrzeby ani nie wykonują gwałtownych ruchów.
wtorek, 26 lipca 2016
żyję.
To było jedno z tych miejsc, gdzie odczuwa się potrzebę pozostania bez wyraźnego powodu. Po prostu rzeczy są tam na swoich miejscach, a ludzie nie podnoszą głosu bez potrzeby ani nie wykonują gwałtownych ruchów.
wtorek, 12 lipca 2016
go. go. go.



Z innych nieracjonalnych rzeczy, w Polsce przydałyby się nie
trzy, a cztery światła.
Dodatkowe niebieskie dla tych, co mają ruszyć,
gdy nie do końca przekonuje ich zielone.
gdy nie do końca przekonuje ich zielone.
Gretkowska
Subskrybuj:
Posty (Atom)