Poradzi sobie z inteligentną, energiczną i zapracowaną kobietą,
którą czasami dopada zjadliwa świadomość własnej samotności
i tego, że tak naprawdę nikomu na świecie nigdy na niej nie zależało
i nikt na świecie nie przejmował się tym, co ona czuje.
Ja poczekam jeszcze na swój czas.
Może przyjedzie następnym pociągiem? Albo jeszcze późniejszym?
A może nie przyjedzie wcale?
Nie szkodzi, mam już wprawę w oczekiwaniu na pociągi, które nie przywożą nikogo.
Bardzo sama.
To banał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz