Udało mi się.
Z poślizgiem ;-)
Szału nie ma, bo miałam mało filmików i kiepskich. No i jakoś z muzyką nie szło.
Ups.
http://www.youtube.com/watch?v=1kQQnLPil6c&feature=youtu.be
(i znowu Blogger się buntuje, jak robię prywatne ustawienia filmów w YT - pozostaje link)
Z poślizgiem ;-)
Szału nie ma, bo miałam mało filmików i kiepskich. No i jakoś z muzyką nie szło.
Ups.
http://www.youtube.com/watch?v=1kQQnLPil6c&feature=youtu.be
(i znowu Blogger się buntuje, jak robię prywatne ustawienia filmów w YT - pozostaje link)
A jednak się nie rozbiłyście :P
OdpowiedzUsuńBtw, czas ruszyć w podróż po całej Afryce, panno Karino!
Czekam na Twojego busika :-)
Usuń(a co - miałyśmy się rozbić?)