wtorek, 25 sierpnia 2015

and so... the story goes.

Z prawie dwumiesięcznym poślizgiem... oto jest :-)
Upalny 4. lipca 2o15.

fot. Mycha & edit. fewshots.blogspot.com 

Życzę Wam, abyście za 50 lat mogli spojrzeć sobie w oczy,
chwycić się za rękę i powiedzieć, że to były wyjątkowe lata,
których nie zamienilibyście na nic innego…


...w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz.
Często permanentnie się wściekamy, nawet o rzeczy, których nie jesteśmy w stanie zmienić.

8 komentarzy:

  1. A gdzie reszta? Jakiś kościół i więcej sali? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do tego służy ten blog :-)
      A poza tym... sale i kościoły są NUDNE :-)

      Usuń
    2. A do czego, pochwal się :-) Kościoły nie zawsze, sale tym bardziej! 🎶

      Usuń
    3. A do... tego, co lubię ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. No oczywiście, że dopełniacz! ;-)

      Usuń
    2. A jak zrobiłam błąd w nazwie modelu Lambo, to żeś nie zauważył! :-)

      Usuń