- Godzisz się z myślą, że niewiele masz szansę zmienić z przeszłości. I to też jest spoko. Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś. (Lem)
- Ograniczasz liczbę znajomych. Do tych, których cenisz i którzy nie niszczą Ci samopoczucia.
- Płacz nie pomaga. Pomaga działanie. Płacz nie ma realnej siły sprawczej. Im dłużej płaczesz, tym dłużej idziesz do celu.
- Nie widzisz sensu w dostosowaniu się do jakiegoś standardu. Skupiasz się na własnej wizji siebie i chcesz nad nią pracować. Nie jestem ideałem, ale przynajmniej umrę próbując nim być.
- Nie oczekujesz od faceta tego, co możesz zapewnić sobie sama. Musisz być szczęśliwą, gdy patrzysz się w lustro.
- Nie będziesz mieć nad wszystkim kontroli. Życie jest trudne i czas się do tego przyzwyczaić.
- Nikt nie jest niezastąpiony i nikt nie jest w stanie sam zrobić i wiedzieć wszystkiego.
- Wiesz, że warto przejść przez trudne rozmowy. To wzbogaca o nowy punkt widzenia.
- Nie czujesz, że to czas na dzieci. I czujesz, że za rok też nie będziesz tego czuła.
- Nie rozumiesz wymówek. Osiągnięcie czegokolwiek to tylko kwestia odpowiedniej dawki pracy. Niekoniecznie ciężkiej.
- Lepiej skromnie żyć dla ważnej sprawy niż za nią umierać.
- Nie na każdy temat musisz mieć coś do powiedzenia.
- Wierzysz, że warto chociaż raz w życiu zacząć wszystko od nowa w nieznanym miejscu.
- Spędzanie czasu w otoczeniu herbaty i seriali nie jest w żadnym stopniu gorsze od spędzania czasu w otoczeniu koksu i drinków z palemką. Nie widzisz sensu w traceniu życia na rzeczy, które Cię nie fascynują, tylko dlatego, że są modne.
- Próbujesz nie oceniać nikogo po pierwszym wrażeniu.
- Nadal nie dorosłaś do bylejakiego związku. Ważne, żebyś wiedziała czego nie chcesz.
- W facetach coraz bardziej pociąga Cię mózg, a nie prostata... i dostrzegasz znaczące niedobory podaży.
- Pieniądze, pozycja i przedmioty nie wydają Ci się tak istotne, jak społeczeństwo chce nam wmówić. To, co robisz w swoim życiu jest ważniejsze, niż to ile zarabiasz lub co masz.
- Nigdy nie jest za późno by zacząć. Nigdy nie jest za późno by zmienić zdanie. Nigdy nie jest za późno by dorosnąć.
- Jest wiele takich spraw, które potrzebują czasu. Co ma być to i tak będzie, a zamiast z tym walczyć lepiej się śmiać, spać, pić wino i dobrze się bawić. Skończy się dokładnie tak samo... bo wcześniej czy później wszystko będzie dobrze. Zawsze jest coś przed nami.
- Nie ma powodu żebyś przestała się uczyć.
- Kino, muzyka, książki, podróże... są Twoim ulubionym sposobem na odkrywanie prawdziwej przyjemności z życia.
- Bierzesz odpowiedzialność za efekty swoich poglądów i działań, więc nie uważasz, że musisz się z nich tłumaczyć. Fajnie, gdy inni Cię popierają, jednak niezależnie od tego co zrobisz, zawsze znajdą się tacy, którzy się z tym nie zgodzą.
- Nie polegasz na cudzych obietnicach i zawsze załatwiasz sprawy tak, aby w razie problemów móc przejąć kontrolę.
- Trzeba swoje bitwy wybierać mądrze. Jeżeli ludzie nie zachowują się zgodnie z Twoimi oczekiwaniami - trudno. Nie ma sensu brać tego do siebie i analizować.
- Coraz częściej po prostu słuchasz siebie. To zapobiega traceniu czasu.
- Odkrywasz urok seksownej bielizny. To zmienia punkt widzenia. Co nie znaczy, że wygodną hurtowo wyrzucasz. Pamiętasz, że to w końcu tylko dodatek :-)
- Seks to też dodatek. I nie jest żadną podstawą. Na samym seksie można zrobić co najwyżej niezłego pornosa a nie związek. Co nie znaczy, że pornosy są złym pomysłem na życie.
Tisze jediesz, dalsze budiesz.
W okolicach trzydziestki dzieją się dwie ciekawe rzeczy:
- albo żałuje straconego czasu i dokonanych wyborów żyjąc od dorywczej nędznej pracy do dorywczej beznadziejnej pracy;
- albo ma się świadomość swoich możliwości, klarowne plany na przyszłość, kieruje się priorytetami, potrafi zachować równowagę pomiędzy pracą i odpoczynkiem i wyciska się z codzienności dużo więcej.
Nie chce mi się liczyć połówek.
Wolę się dobrze bawić :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz