środa, 24 grudnia 2014

halloween.

Pierwsze w moim mieszkaniu.
Było super! ;-)

 
 
PS. Jeżeli ktoś chciałby wiedzieć, dlaczego publikuje te zdjęcia - spieszę z wyjaśnieniem - to był magiczny czas, pełen wiary i nadziei. Kolejne dni też takie będą.
Mam tu ogromne zaległości i jednocześnie uważam, że się rozliczyłam z tego, z czego powinnam.  A dalej jest już codzienność, dlatego czas najwyższy wskrzesić bloga!

Przecież wszyscy wiedzą, że nie umiem wytrzymać w długotrwałej ciszy :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz