Błahostki mające znaczący wpływ na moje życie.
Gdyby nie pewne majowe radosne popołudnie...
Trudno pomyśleć, że mogło być inaczej.
W końcu biorę za to odpowiedzialność.
Ja i te miliony maili, telefonów, uśmiechów i dni :-)
fot. Zwierz
Poniedziałkowy wieczór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz