piątek, 1 września 2017

good things come to those who wait.


(...) kompletnie nie umie grać w szachy. 
Gra tak samo, jak żyje: na wyczucie. Stara się, jak może. Ale szachy to sport umysłowy, a nie sport emocji.
Życie to też sport umysłowy, przynajmniej częściowo. Oczywiście niezbędna jest też w nim porządna porcja emocji. 
Trochę szczęścia również nie zaszkodzi.
Hendrik Groen


Cygański cyrk.
Ewa, tak jak ja, ma już... 18 lat ;-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz