Sama byłam sprzątaczką, kelnerką, ankieterką, hostessą, wolontariuszką, Bóg wie, kim jeszcze.
Nie sztuka dziś skończyć studia i przesiedzieć za biurkiem 8 godzin.
Sztuką jest, mimo fakultetów i doktoratów wziąć łopatę i z uśmiechem zapierdzielać w polu:)